Kraina Wygasłych Wulkanów, Pogórze Kaczawskie i tereny Gminy Złotoryja – czyż to nie wspaniały teren na zawody MTB. Historycznie kiedy Bike Maraton Złotoryja pojawił się po raz pierwszy na liście wyścigów, został entuzjastyczne przyjęty. Wyścig więc okazał się strzałem w dziesiątkę.
„Warto czasem odwrócić wzrok od najwyższych gór w okolicy i najbardziej popularnych terenów – przede wszystkim po to, żeby zaprezentować zupełnie nowe trasy i nowe miejsca jak największej grupie kolarzy oraz po to, aby tchnąć w dobrze znaną rywalizację trochę świeżości i nieprzewidywalności.”
Okolice Złotoryi stwarzają możliwości zorganizowania wyścigu z licznymi trudnościami. Tak więc powstał interwałowy maraton dla wymagających oraz mniej wymagający i przyjazny rowerzystom wyścig. Wysokich wzniesień wokół nie ma, ale ukształtowanie terenu jest niezwykle malownicze i funduje nam nie tylko dowolną sumę zjazdów i podjazdów wśród charakterystycznych zalesionych stożków, ale też praktyczną lekcję geologii.
GIGA to naprawdę coś – 78 km i ponad 2100 m w pionie. Profil trasy wygląda jak skalisty łańcuch górski i zapowiada jazdę nastawioną na ciągłe pokonywanie kolejnych trudności.
MEGA tradycyjnie oferuje podobne wrażenia, choć w mniejszej skali. Tu mamy 1300 m w pionie i 48 km do przejechania.
CLASSIC miał 33 km, ale aż 1000 m przewyższeń!
FUN przy 20 km będzie miał nieco ponad 500 w pionie.
Wyścig ukończyło 745 zawodniczek i zawodników.