Arkadiusz Kogut 5 ważnych pytań. Zwyciężyłem, kiedy pomogłem Rafałowi Majce!
3 min read
Spis treści
Arkadiusz Kogut 5 ważnych pytań - sylwetka trenera
Arkadiusz Kogut
Pochodzi z Barcic pod Nowym Sączem, mieszka w Piwnicznej-Zdroju. Przez dziesięć lat wyczynowo uprawiał kolarstwo szosowe. Wywodzi się z krakowskiego klubu WLKS Krakus BBC Czaja, gdzie był podopiecznym Zbigniewa Klęka. Po przejściu do kategorii elity zdecydował się spróbować swoich sił w roli trenera. Szkoleniowiec współpracował z krakowskim studiem Veloart, prowadzonym przez znanego z pracy z kadrą MTB i grupą CCC Polkowice, Grzegorza Dziadowca. Jest pierwszym polskim trenerem, który zdobył licencję Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Do kursu UCI Coaching Diploma co roku przystępuje zaledwie dziesięciu trenerów z całego świata. Certyfikat UCI Coaching Diploma uprawnia do profesjonalnej współpracy z kolarzami szosowymi i MTB na najwyższym poziomie. Prowadzi firmę trenerską Way2Champ. Trenował Karola Domagalskiego, Pawła Cieślika, Katarzynę Niewiadomą. Jest założycielem profilu Rafała Majki na Facebooku. Był redaktorem naczelnym portalu bikeworld.pl, redaktorem działu treningowego Magazynu SZOSA. W tym roku wydał książkę „Od rowerzysty do kolarza. Podręcznik krok po kroku.”
Arkadiusz Kogut 5 ważnych pytań
Rozmawiał Grzegorz Sadza
Co się takiego stało, że masz taką wielką pasję do kolarstwa?
Zacząłem jeździć na rowerze szosowym w wieku 13 lat, od początku ta forma kolarstwa stała się moją pasją. Chciałem od razu rywalizować, ścigać się w klubie, ale wówczas nie wiedziałem, że jest to możliwe na odległość. W wieku 16 lat trafiłem do klubu WLKS Krakus, gdzie m.in. wraz z Rafałem Majką jeździłem na wyścigi i zgrupowania.
Trenujesz, prowadzisz firmę, cały czas na obrotach – jaka jest Twoja recepta na radzenie sobie z takimi obciążeniami?
Rzeczywiście obowiązków jest sporo, ale sam wybrałem to co robię – rodzina, dwójka dzieci, firma, treningi – i robię to wszystko z potrzeby serca, a nie tego, że ktoś mi coś narzuca. To daje największą energię do działania.
Startowałeś w wielu zawodach, który rodzaj kolarstwa cenisz najbardziej i z jakiego powodu?
Zdecydowanie moim konikiem jest kolarstwo szosowe ze względu na prędkości jakie się osiąga, rywalizację ramię w ramię i najwyższy poziom sportowy na świecie, ze względu na liczbę zawodników którzy biorą udział w rywalizacji na różnych kontynentach.
Dwie metody nauki: uczenie się na sukcesach, uczenie się na błędach – która Twoim zdaniem, jest skuteczniejsza?
Obydwie są skuteczne, ale skuteczniejsza zwykle jest nauka na błędach i porażkach, bo takich w kolarstwie jest zdecydowanie więcej – dzięki temu uczy ono pokory, dyscypliny i wytrwałości w dążeniu do celu.
Kiedy czułeś się prawdziwym zwycięzcą wyścigu?
Kiedy pomogłem Rafałowi Majce w zajęciu wysokiego miejsca w wyścigu juniorskim w Dobczycach, który do dzisiaj organizuje trener Zbigniew Klęk, a sam zająłem 10. miejsce w międzynarodowym towarzystwie. Nie miałem jednak takiego talentu jak Rafał i po zakończeniu kolarskiej przygody w wieku 23 lat przerzuciłem swoje zainteresowania na trenowanie innych, cały czas jednak zostając w tym sporcie.
Terminarz wyścigów 2024 – wszystkie zawody w jednym miejscu.
RENSA VLG – innowacyjna księgowość klubu sportowego.
